Tapety w pokoju dziecięcym – najlepsza ściana dla maluszka

Moda na tapety, a zwłaszcza na fototapety powraca i to z przytupem. Opanowała już salony, kuchnie i sypialnie, teraz pora na pokój dziecięcy. Wielu rodziców zastanawia się, czy to się opłaca, inni mają wątpliwości, czy tapeta i cała używana do jej montażu chemia będzie dla malucha bezpieczna. Rozwiewamy wątpliwości i obalamy mity – dowiedz się, jakie są wady i zalety zamontowania tapety w pokoju dla dziecka.

Czy to aby na pewno się opłaca?

Fototapeta czy tapeta jest raczej trwałym rozwiązaniem, które powinno wytrzymać na ścianie kilka lat. Najczęściej zakłada się ją, by nie musieć za dwa – trzy lata odświeżać farby. Tapeta wytrzymuje dłużej, więc wydawałaby się bardzo korzystnym finansowo rozwiązaniem. Co to jednak oznacza w praktyce w pokoju dziecięcym?
Fototapety, które wybierze sobie twój maluch, na 100% będą miały na sobie wzór postaci ze znanych bajek. Królewna Elza i jej sympatyczny bałwanek Olaf, cały szereg księżniczek Disneya, auta, Spiderman i wreszcie urocza świnka Peppa z całą rodziną… maluch z pewnością ucieszy się na ich widok. Co nie oznacza, że za pół roku nie będzie próbował samodzielnie usunąć ich ze swojej ściany.
Dziecięce gusta szybko się dezaktualizują. Jeżeli więc twój maluch jest w takim wieku, że lada chwila zmieni myślenie i wszyscy jego dziecinni idole za rok, dwa przestaną obowiązywać, zdecyduj się na fototapetę foliową. Możesz ją łatwo zdjąć i przenieść do pokoju mniejszego malucha. Wtedy w pokoju starszaka ściany będą mogły być zamieszkanie przez nastoletnie gwiazdki muzyki pop.

Ślady farby, umazanych rączek i czekoladowych buziaków

Cóż, musisz zdawać sobie sprawę z tego, ze w ferworze zabawy wiele rzeczy może się wydarzyć. Także taka, że całe opakowanie żółtej farby plakatowej znajdzie się na tapecie w pokoju dziecięcym… tuż obok resztek banana i kulki z plasteliny. Z tego względu zwykłe, papierowe tapety nie są najlepszym rozwiązaniem. Nie można ich umyć, potraktowanie ich ściereczką namoczoną w wodzie z płynem będzie oznaczało ich koniec. Nawet jeśli się nie odkleją, mogą zostać po prostu zniszczone. Nie możesz liczyć też na to, że twój maluch uszanuje trud rodziców, którzy samodzielnie wytapetowali pokój.

Z tego względu w pokoju dziecięcym warto zdecydować się na tapetę z włókna szklanego, którą można połączyć z fototapetą. Włókno szklane w tapecie sprawia, że jest ona mało podatna na uszkodzenia, także takie mechaniczne. Odbijanie piłką od czasu do czasu jej nie zaszkodzi. Niektóre jej opcje są także wodoodporne, więc wystarczy, że zabrudzenia przejedziesz wilgotną ściereczką. Dobrym pomysłem jest także zamontowanie fototapety winylowej lub lateksowej w części pokoju, gdzie dziecko się bawi. Oba te materiały są odporne na szorowanie, można używać do tego także detergentów. To najlepszy sposób na dokładne wyczyszczenie tej powierzchni.

Tapeta czy farba?

Jak widać, każde rozwiązanie ma tutaj swoje plusy i minusy. Jednak wszystko wskazuje na to, że do pokoju dziecięcego tapeta zawsze będzie lepszym rozwiązaniem, niż pomalowanie ściany po prostu farbą. Przede wszystkim oszczędzisz sobie kłopotu odnawiania ścian co jakiś czas. I chociaż faktycznie, zwykłe papierowe tapety mogą nie sprawdzać się w swojej roli, zwłaszcza, jeśli masz w domu żywe srebro, jednak wystarczy poszukać rozwiązań lepszej jakości.